Wallance Olins i sprężyna, logo dla Polski

Redakcja               26.03.2015              
Pamiętacie słynną sprężynę, która podzieliła rodaków? Logo miało reprezentować Polskę w komunikacji marketingowej, uzupełniać koncepcję idei Marki Polski, wyrażonej określeniem Creative Tension, czyli „twórczego napięcia”. Wally Olins, który był sprawcą tego zamieszania, zmarł w zeszłym roku. Kim był?

Wallance Olins urodził się na początku lat 30. ubiegłego wieku w Londynie. Studiował historię na St.Peter’s College w Oxfordzie, gdzie zainteresował się zagadnieniem reklamy. Pierwszym poważnym wyzwaniem Olinsa było stanowisko szefa agencji reklamowej Ogilvy and Mather, której siedziba mieściła się w… Bombaju. W gąszczu indyjskich, dynamicznych, prywatnych firm, organizacji non-profit i różnorodności wszelakiej Olins odkrył coś, co potem zostało nazwane procesem konstruowania i wzmacniania reputacji podmiotu poprzez budowanie świadomości marki (ang. branding). To działanie, którego definicja nie brzmi może szczególnie ekscytujące, ale Olinsa porażało swoimi możliwościami. Anglik stał się prekursorem brandingu.  Zajmował każdym aspektem działania, od doboru nazwy, przez projekt logotypu, hasła reklamowe i określenie grupy docelowej. Wszystko to, co pozwala wykreować, rozwinąć i utrzymać wizerunek marki w umysłach odbiorców.  Bo Olins chciał wpływać na umysły. I robić to dobrze. 

Przeczytaj nasz poradnik o kolorach - CMYK, Pantone i RGB!


Kolor i i ruch

Podróżował po całym świecie, wypracował prosty, minimalistyczny ale również elegancki styl. Niektórzy uważają, że wywiódł go od nowojorskiej szkoły ekspresjonizmu abstrakcyjnego z lat 40. XX wieku, a konkretniej, z tendencji Color Field Painting (pol. malarstwo barwnych płaszczyzn) wmyślonej przez Clementa Greenberga.  Co to znaczy? Najważniejszą kwestią w Color Field Painting jest potencjał ekspresji koloru i stworzenie, w oparciu o niego, złudzenia ruchu oraz masy. Chodzi również o przekazanie emocjonalnego oddziaływania obrazu, co można dostrzec np. w pracach Marka Rothko. Olins również stosował duże, płaskie obszary jednolitego koloru, choćby w pracach dla 3i i Repsol.  Unikał szczegółowości, używał elementarnych kolorów i linii. Ten styl charakteryzował jego prace, za które był wielokrotnie nagradzany.
 

Wally Olins


Promocja w skali makro

Budzące największy szacunek są kampanie Olinsa dotyczące brandingu miast i krajów: Londynu, Mauritiusu, promocje Portugalii czy Nowego Jorku a także re-branding Wielkiej Brytanii i Niemiec. Sens promocji miasta wydaje się oczywisty, ale kraju? Chodzi o coś podobnego. Próbę wyróżnienia spośród ponad dwóch setek państw na świecie. To aktualne zagadnie związane z globalizacją, unifikacją rynków i postępem technologicznym, który sprawia, ze odległości przestają mieć takie znaczenie jak niegdyś. Wśród krajów rośnie konkurencja związana z choćby z turystyką, gałęzią generującą gigantyczne przychody, ale uzależnioną od atrakcyjności państwa dla turystów. Rolą wizjonerów takich jak Olins jest pomoc krajom w tych aspektach. Wally Olins opuścił agencję Ogilvy and Mather po pięciu latach. Dziś jest to potężna firma posiadająca 450 oddziałów w 169 miastach. Po powrocie do Anglii założył ze wspólnikiem Wolff Olins, kolejną, wysoko notowaną firmę. W 2001 roku uruchomił Staffron Brand Consultants, agencję, która świetnie prosperuje także aktualnie. To pod skrzydłami Saffron znalazły się takie firmy i marki jak British Telecom, Renault, Volkswagen, 3i, Tata, Akzo Nobel, Q8. W Polsce, poza słynną sprężyną, chyba najbardziej rozpoznawalnym efektem pracy Olinsa jest wizerunek Orange – operatora telekomunikacyjnego, dominanta na rodzimym rynku. 

Jak przygotować grafikę do druku wielkoformatowego?


Pechowa sprężyna Olinsa a Logo Polski

logo dla polski
Skąd się wzięła sprężyna? Podwaliny pod koncepcję powstały ponad jedenaście lat temu, kiedy do Anglika zgłosiła się Krajowa Izba Gospodarcza. Niestety projekt dość szybko stracił impet. W pewnym momencie zabrakło zainteresowania ze strony Polski.  O „twórczym napięciu” przypomniano sobie dopiero w 2013 roku. Zamysł Olinsa i jego ludzi z Saffron był jasny: sprężyna oddaje charakter i energię wyzwoloną w Polakach po przemianach ostatnich dwóch dekad. Miała stać się symbolem wartej ponad 8 mln złotych kampanii promującej Polskę przy okazji 25 rocznicy demokratycznych rządów (koszt samego logo to 220 tys. euro, ale pieniądze na zakup pochodziły od firm, nie z budżetu). Za nową akcją stała już inna organizacja, a mianowicie Rada Promocji Polski. Kiedy Polacy zobaczyli sprężynę, oniemieli.  Bzdet, bazgroł, badziewie - to najdelikatniejsze z określeń, jakie pojawiły się w mediach i sieciowych komentarzach. Kampania ruszyła i skończyła się bardzo szybko, jeszcze pod koniec zeszłego roku. Aktualnie o inicjatywie nie słychać nic. Logo zapewne zostanie zamieciona pod dywan jak poprzednie pomysły tego rodzaju, słynne okno z Expo 2000 w Hanowerze czy latawiec z 2002 roku, który został nawet usankcjonowany Uchwałą Rady Kraju na oficjalne logo Polski. 

14 darmowych narzędzi do wyszukiwania obrazem!

Jaki był Olins osobiście? „Był bezpośredni, inteligentny i z ostrym poczuciem humoru. To jeden z tych ludzi, którzy są zawsze uśmiechnięci” – tak mówił o angielskim twórcy i wizjonerze Patrick Burgoyne z Creative Review, a jego słowa potwierdza wiele osób, które poznało mistrza osobiście.  Twórca Saffron był również inspirującym wielu ludzi pisarzem, autorem siedmiu książek z dziedziny reklamy. Olins uzmysławiał przedsiębiorcom, że reputację organizacji można budować nie tylko na swoich produktach, ale także poprzez komunikację i marketing, co może wydawać się oczywiste dla nas dzisiaj, ale wiemy to właśnie dzięki przekonaniom, wytrwałości i determinacji wizjonera, jakim był Wally.  


logo wally olins


Wally Olins zmarł 14 kwietnia 2014 roku w wieku 83 lat. Był osobowością i postacią, która wzniosła branding do poziomu wcześniej nieznanego. Zdobył szacunek i uznanie na całym świecie, ale w Polsce zapewne pozostanie na stałe opleciony sprężyną. Pewną ideą, która na pewno miała spory potencjał, ale pozostała niezrozumiana. Dla większości Polaków to pomysł ciasny, przaśny i nikomu niepotrzebny.

projektowanie folderów reklamowych, projektowanie reklam, projekty pudełek, projektowanie etykiet, nazwa firmy, projektowanie wizytówek


To także może Cię zainteresować

Brak artykułów dla wybranej kategorii.